Warto być kreatywnym! Wyróżniajmy się i odróżniajmy, puśćmy wodze fantazji, stawiajmy na oryginalność, akcentujmy unikatowość, tożsamość i pochodzenie!
Jak dla mnie – są to drogowskazy prowadzące do barwnego, spełnionego i szczęśliwego życia, ale okazuje się, że wartości te wskażą nam również drogę do pozytywnego rozstrzygnięcia wniosku o rejestrację znaku towarowego Unii Europejskiej.
Urząd Unii Europejskiej ds. Własności Intelektualnej (EUIPO) i Sąd (organ Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej) w sprawie o sygn.: T‑270/21 jednogłośnie podkreśliły, że jeżeli chcemy pomyślnie zarejestrować oznaczenie jako znak towarowy Unii Europejskiej, powinniśmy położyć nacisk na rozwiązania kreatywne, indywidualne i – co bardzo istotne – wskazujące na pochodzenie towarów lub usług.
Sąd rozpatrywał odwołanie wniesione przez polską przedsiębiorczynię z branży kosmetycznej, która walczyła o zarejestrowanie – jako unijnego znaku towarowego – oznaczenia graficznego, które składało się z kwadratu wypełnionego różowym tłem, z białą cienką ramką tuż przy jego krańcach, zawierającego hasło: „PURE BEUTY” napisane standardową czcionką, białymi, drukowanymi literami, nad hasłem tym zaś została umieszczona biała pozioma linia.
EUIPO, który zajmował się wnioskiem, odmówił rejestracji, stwierdzając, że powyższe oznaczenie graficzne „nie wykazuje poziomu oryginalności wymaganego do uznania charakteru odróżniającego oznaczenia”, a w konsekwencji,zgłoszony znak towarowy, jako pozbawiony charakteru odróżniającego w rozumieniu art. 7 ust. 1 lit. b) i art. 7 ust. 2 rozporządzenia 2017/1001, nie mógł zostać zarejestrowany (jest to bezwzględna podstawa odmowy rejestracji).
EUIPO podkreślił też, co jest niezwykle istotne, że hasło „Pure beauty” nie wskazuje na „pochodzenie handlowe” towarów, a jego charakter jest „wyłącznie promocyjny”. Przez nawiązanie do „czystego, czy naturalnego piękna kobiety” sygnalizuje jedynie „pozytywne cechy” produktów, których dotyczy, a dzięki którym konsument stanie się piękniejszy, co ma zachęcić konsumentów do ich zakupu.
Sąd zgodził się w pełni z powyższą argumentacją EUIPO i oddalił skargę przedsiębiorczyni na odmowę rejestracji znaku.
Sąd podkreślił przy tym, że podstawową funkcją znaku towarowego jest zagwarantowanie, by nabywcy mogli świadomie zidentyfikować dany towar lub usługę jako pochodzący od danego przedsiębiorcy (pochodzenie handlowe) i świadomie je odróżnić od towarów lub usług pochodzących od innych przedsiębiorców.
Dzięki temu, że nabywca będzie mógł stwierdzić, bez ryzyka bycia wprowadzonym w błąd, skąd pochodzi dany towar lub usługa oznaczone danym znakiem towarowym, w przyszłości będzie mógł podjąć świadomą decyzję, czy chce nabyć dany produkt/usługę ponownie (bo był z nich zadowolony), czy też nie.
Warto też zapamiętać argumentację Sądu, iż znak towarowy mający postać sloganu reklamowego (jak w rozpatrywanej sprawie) miałby charakter odróżniający, gdyby nie był jedynie zwykłym hasłem reklamowym, lecz zawierał w sobie pewną „oryginalność lub wyrazistość” pozwalającą przeciętnemu odbiorcy – oprócz rozpoznania reklamowanych właściwości danego towaru czy usługi – rozpoznanie przede wszystkim ich handlowego pochodzenia.
(Dotychczas nieopublikowane, dokument roboczy dostępny: https://curia.europa.eu/juris/document/document.jsf?text=&docid=252405&pageIndex=0&doclang=PL&mode=lst&dir=&occ=first&part=1&cid=1951645 (j. polski) oraz https://curia.europa.eu/juris/document/document.jsf?text=&docid=252405&pageIndex=0&doclang=FR&mode=lst&dir=&occ=first&part=1&cid=1951645 (j. francuski)
Fot. Nick Fewings